sobota, 29 września 2012

urlop, urlop i po urlopie

ehh... nic to, wszystko co dobre szybko się kończy .. ehh.. ale zostaną mi wspomnienia i zdjęcia :D:D no i plany na przyszły rok, kolejny urlop w górach już w maju 2013 :D.

A teraz trochę zdjęć w stylu sweet focia :D

 Zaczynamy pieszą wycieczkę nad Morskie Oko
 no nie mogłam się powstrzymać by nie zrobić zdjęcia tym iście górskim butom :D:D
 Ile radości może dać jabłko :D
a tu sweet focia :D Dobrusi

A po urlopie trzeba się ostro wziąć do pracy, czeka krosno i wyzwanie czyli utkanie wełnianego dywanu :D

środa, 26 września 2012

morskie oko

Zdobyliśmy Morskie Oko i jest pięknie :D, to nic że nogi mi wchodzą w d..., że całe biodra mam obite od nosidła Małej (ooo mam kości biodrowe ooo), widoki niezapomniane, trochę nam pogoda popsuła plany i Czarny Staw pod Rysami nie zdobyty, ale wyzwanie będzie na następny rok :) 

Pieczątkami i zdjęciami się pochwalę po powrocie :):)

Tadadadaaaammm... jutro zdobywamy Czorsztyn!

poniedziałek, 24 września 2012

urlop w Białce Tatrzańskiej

Witam dziś z Białki Tatrzańskiej, nareszcie mimo że już po sezonie urlopowym wakacyjnym, to my dopiero teraz od bardzo dawna na zasłużonym urlopie... mam zamiar łazić po górach tak że mi nogi będą do tyłka wchodzić, aktywność, aktywność i jeszcze raz aktywność, byle by tylko w miarę pogoda dopisała.. jak na razie dziś było słonecznie i cieplutko :)

Paczkę też czas wysłać do mojej pary wymiankowej :). I może już pomyślę nad nową wymianką, interesuje mnie wymianka u Angelus hmm.. z racji tego że jestem na urlopie może coś wymyślę :).

Wymianką czekoladową będę się chwalić dopiero po urlopie.

A tymczasem idę spać.. ah co za przyjemnie wczesna pora!


czwartek, 20 września 2012

zakładanie osnowy

No to dziś czeka mnie najcięższa próba.. po wielkich bojach z robieniem nicielnic, udało mi się  zrobić 300 sztuk z haczykiem zapasowym.. dziś mój pierwszy dzień z osnową.. na pewno tej czynności nie będę uwieczniać na zdjęciach, bo nawet nie miałby kto tych zdjęć robić. Ale będę mierzyć czas. Tak by przy kolejnej bitwie  o krosno wiedzieć jak mi poszło :D

Najgorsze jest to że niewiele pamiętam z zakładania osnowy bo dawno z tego zajęcia miałam i uhmmmm... będę musiała sobie bardzo odświeżyć pamięć i idę na żywioł. Najwyżej będę siedzieć i ciągle powprawiać błędy, jakie wynikną z mojej niewiedzy.

Tak więc dziś osnowa na 300 nici!


************

no to będzie podliczenie: 
  • dałam radę zrobić snowidło :D cud techniki na gwoździach (dobra dobra wiem że prowizorka, ale przynajmniej zmobilizowałam męża do zrobienia mi porządnego, szczególnie jak rozplątywał dziś osnowę podczas zakładania :D)
  • snucie ramy prawie 2 h mi zajęło samej, ale z mojej winy bo czasem zanim pomyślę to działam i źle otworzyłam szpulę... co się potem na mnie zemścilo iż się splątała ;/.
  • zakładanie osnowy.. tu już powiedzmy poszło gładko jakieś 2 h (w tym 1 h z mężem nawijanie na wał nadawczy)
  • czy nie popełniłam za dużo błędów to się okaże jutro podczas zakładania na nicielnice i grzebień.. teraz czeka mnie najgorsze.. co najwięcej zabiera energii i generuje nerwów! ale to na szczęście jutro. 
Mam nadzieję że jutro już będę tkać piękny dywan bo już mam plan na niego w głowie. 


wtorek, 18 września 2012

boję się....

dziś mnie czeka chyba najważniejsza rozmowa w życiu, a mianowicie z DORADCĄ ZAWODOWYM! i nic nie było w tym takiego strasznego gdyby on mnie nie oceniał a ilość punktów z jego oceny jest doliczana do oceny wniosku. Czyli... wynik tej rozmowy jest moim być lub nie być w projekcie o dotację.. ehh... mam już taki mętlik w głowie że już sama nie wiem że coś wiem.. ale na pewno jestem zdeterminowana i jak chcę! chcę! chcę! bo sobie tak umyśliłam i już! dlaczego mój wniosek ma być gorszy od tych 200 pozostałych, nie jest gorszy jest najlepszy, a dlatego że jest mój!! no motywacja jest podobno połową sukcesu.. a ja motywację mam!
jestem już bardzo daleko i idę dalej.. do przodu..
uhh... trzymajcie kciuki!!


**************
Podsumowanie

Już po rozmowie z doradcą. Nie taki jednak diabeł straszny jak go malują, poszło myślę dobrze :). W każdym razie jestem zadowolona i doradca też :)
Miałam mu zająć chwilę rozmawialiśmy przeszło godzinę :) to chyba o czymś świadczy.
Według pisma, które otrzymałam po I etapie rekrutacji mam 52 punkty z oceny wniosku a jak wyliczyłam bez żadnych hmm... bonusów punktowych (na które się nie łapię ze względu na kryteria regulaminu) można mieć max. 70 punktów :) więc nie tak źle mi poszło.. ale mogło lepiej oj mogło.. i wiem co należy poprawić a co.. pewnie że się zgłaszam do drugiego naboru wniosków.. tak dla bezpieczeństwa.

poniedziałek, 17 września 2012

idzie sobie przedszkolaczek.. la la la laa...

Mam małego Przedszkolaczka. Wojo się dostał do przedszkola i dziś jest jego pierwszy dzień w przedszkolu. Był taki szczęśliwy że nawet się nie pożegnał z mamusią tak mu się spieszyło (hehehe), a ja prze szczęśliwa  Moje dziecko już przestanie się nudzić i mu się usystematyzuje tydzień :) nie będzie juz płaczu ze mama idzie do pracy. Bo jak sam stwierdził on też pracuje i idzie do pracy (czytać przedszkola)  :D

No a teraz pochwalę się trochę moimi ostatnimi dziełami:

Ostatnio jakoś mnie naszło na robienie książek z życzeniami :) co myślicie?

 Książka ta jest tak przygotowana by goście weselni na "płaskich" kartach mogli wypisać życzenia Młodej Parze :). Pomysłem młodzi byli zaskoczeni, ale trafiłam bo takiej pamiątki nie mieli :).


 Księga zrobiona wczoraj :) i usłyszałam komplement "A gdzie to zostało kupione?". Czyli dobrze wykonałam księgę :).

A tutaj krajka, znalazła właściciela w postaci Dużego :) jego ulubiony wzór, mój nie :) [tylko ze względu na tworzenie go]

A to jest prezent :D Duuuużaaaaa drewniana łyżka od zaprzyjaźnionego rzeźbiarza :D. Uważam że jest piękna idealnie będzie się nadawać do mieszania w kociołkach na wyjazdach histerycznych ;D już się nie mogę doczekać przyszłego sezonu!



Nicielnice wzywają :). Miłego dnia życzę :)

czwartek, 13 września 2012

Łiiiiiiii

Jestem w 2 etapie rekrutacji :) :D czeka mnie teraz rozmowa z doradcą i udowodnienie że mój pomysł rzemieślniczy jest wart uwagi i zainwestowania :D

uhh.... czeka mnie ciężki tydzień :] .. dobrze że od 24 urlop w Białce Tatrzańskiej i szlajanie się z dziećmi po górach :D odpocznę przed ewentualnymi szkoleniami jakby się udało :D

Chcecie ocenić szanse :D to tak zostało 236 wniosków :D miejsc jest 30!
To daje 7,8 osoby na miejsce :D i tak lepiej niż na początku było wniosków 313 czyli ponad 10 osób na miejsce.

Trzymać za mnie kciuki!

Niedługo się pochwalę pracami :D jakie ostatnio tworzyłam. Bo ja nie lenię się cały czas coś tworzę :) choć aktualnie walczę z promocją Muzeum.

I dopieszczam krosna, kończę nareszcie wymieniać nicielnice, małe ustrojstwo ale przy wiązaniu dało mi w kość. W przyszłym tygodniu walka z osnową, potrzebuję fachowe rady!! Przyznaję sama osnowę będę zakładała 1 raz! HELP HELP HELP :D