poniedziałek, 7 listopada 2011

PROŚBA O POMOC DLA MAŁEJ NATALII

Znalazłam przypadkiem w internecie, a że dziewczynka urodziła się w ten sam dzień i rok co moja córka Dobrawa, zamieszczam może uda się pomóc.

I found the case in internecie, and that young girl was born in the same day and year what my daughter Dobrawa, I put maybe he will be successful to help.


Nazywam się Natalka Majchrzak i urodziłam się 19 lipca 2011 roku z rzadką chorobą genetyczną, którą lekarze nazywają Zespołem Aperta.
Odkąd przyszłam na świat, żyję ze świadomością, że czeka mnie wiele skomplikowanych operacji główki oraz wieloetapowe operacje rączek i nóżek.
Moi rodzice robią wszystko, abym te przykre przeżycia znała tylko z opowiadań, gdy będę już duża i zdrowa.
Jednak mimo ich ciężkiej pracy i gorących starań, moi drodzy mama i tato, nie są w stanie samodzielnie uzbierać ogromnej sumy tych dziwnych szeleszczących papierków z królami oraz świecących się krążków z cyferkami, które, jak mówi moja mama, potrzebne są, aby lekarze zgodzili się powiększyć moją zdeformowaną czaszkę oraz rozdzielić zrośnięte paluszki.
Bardzo się boję, ponieważ pierwszą operację muszę przejść zanim skończę 6 miesięcy, a papierków na razie mamy mało. W razie niewykonania operacji w odpowiednim terminie mogę przestać widzieć lub słyszeć ten świat, na którym jestem przecież tak krótko, a bardzo chciałbym jeszcze zobaczyć ośnieżone górskie szczyty i usłyszeć falujące morze.
Choć jestem mała i nie wszystko jeszcze rozumiem, to już teraz mam marzenia, których spełnienie wymaga od moich rodziców, aby zabierali mnie w odwiedziny do wielu specjalistów oraz rehabilitantów, którzy choć służą mi swoją wiedzą i pomocą, to niestety, nie robią tego za darmo.
Aby móc regularnie ćwiczyć już teraz potrzebuję środków pieniężnych, których moja rodzina, mimo całej miłości, którą mnie darzy, nie jest w stanie zebrać bez Twojej pomocy.
Ja sama jeszcze nie chodzę, więc nie mogę wybrać się do Ciebie z moją świnką skarbonką, ale jeśli tylko jesteś w stanie i chcesz mi pomóc, przekaż mi swą symboliczną złotówkę.
Mam nadzieję, że wkrótce nauczę się mówić i osobiście Ci podziękuję...
----------------------------------------------------
..Operacja, której muszę zostać poddana jest bardzo skomplikowana i będzie dla mnie naprawdę ciężkim przeżyciem.
Musi się odbyć jak będę miała pół roku, czyli wychodzi na to, że moim rodzicom zostały 3 miesiące, aby uzbierać ok 110 tysięcy złotych, bo taki jest wstępny koszt tej operacji ;(.
Ale wiem, że Wy moi kochani przyjaciele im pomożecie, bo przecież jak mówi moja babcia jak trzeba to zdobędziemy je choćby spod ziemi... Ja po prostu chcę być zdrowa i chcę żyć jak inne dzieciaczki. Słyszałam, że każdy może mieć marzenia, że to nic nie kosztuje - a jednak...

Strona Natalki:http://www.natalkamajchrzak.pl/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz